Jak co roku w święto Wszystkich Świętych nawiedziliśmy podczas procesji na cmentarzu grobowiec jezuitów pochowanych w Gdyni na Witominie.
Czas, któremu często towarzyszy zaduma nad przemijalnością, grabienie liści i ogólna szaruga, w tym roku minął nam niepostrzeżenie. Pogoda była dla nas tak łagodna, że przed naszym kolegium na Święto Niepodległości rozkwitł krzew róży. Niektórzy dopatrują się w tym owocu modlitewnej aury, która panuje w naszym nowicjacie… W każdym razie na pewno tak było w czasie sesji Modlitwy Jezusowej w połowie listopada, kiedy to nasz nowicjat nawiedził o. Wojciech Nowak SJ, który na co dzień daje rekolekcje w Kaliszu. Przez pięć dni mogliśmy poznawać tę formę modlitwy w teorii i praktyce, dwa razy dziennie w sesjach 3×0,5h z przerwami na spacer uważności. Dziękujemy Ojcu szczególnie za zaangażowanie i autentyczność, z jakimi włączał się Ojciec we wspólnotę modlitwy.
Potem przyszedł Adwent i roraty, a wraz z nimi kakao dla dzieci z parafii (przy współpracy z miejscowym Caritasem) i nasze kazania (m.in. o św. Franciszku Ksawerym 3.12 oraz o bł. Stefanie Wyszyńskim 13.12). Nie zabrakło także odwiedzin św. Mikołaja w kościele, Drużynie Kostki i Zespole Szkół Jezuitów, a także na kuchni 😉
0 komentarzy