W efekcie pojawienia się epidemii postanowiliśmy w nowicjacie przygotować się na
nieznane i zaczęliśmy uprawiać pomidory.
Jak to zwykł mawiać o. Magister: „jest duch w narodzie.”
Nie ma co się chwalić bo po owocach poznacie, a tych jeszcze nie ma ale aktualnie w naszym nowicjackim
„ogródku” na IV piętrze znajduje się: 25 donic pomidorów koktajlowych, 4 donice
roszpunki, 2 rumianku i 2 mięty, a także 2 donice mieczyków. Liczymy na obfity plon.
Powodzenia w ogrodnictwie i pysznych owoców